Na gorąco
Na przekór losowi na Igrzyska. Oskar Kwiatkowski: Nie czuję się dzieckiem szczęścia
Dwa lata temu uległ wypadkowi, po którym wydawało się, że jego kariera snowboardowa jest skończona. On jednak zacisnął zęby i wrócił żeby walczyć o Igrzyska Olimpijskie w Pjongczangu. Biletu do Korei Południowej wywalczyć mu się nie udało. Jednak los i tym razem się do niego uśmiechnął i ostatecznie na wymarzoną imprezę pojechał. Tam o mały włos, a sprawiłby bardzo dużą niespodziankę wchodząc do czołowej ósemki zmagań. Mowa oczywiście o Oskarze Kwiatkowskim, który w rozmowie z „Magazynem Sportowiec” zapowiada, że za cztery lata do Pekinu pojedzie jeszcze silniejszy.
Więcej w Na gorąco
-
Złota sztafeta Pań 4×200! Sukces sprinterek!
Zakończyły się Lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata Sztafet - Silesia21! W drugim dniu imprezy polskie ekipy...
-
Sensacja na welodromie. Daria Pikulik: Walczyłam o ten medal do samego końca
Daria Pikulik mistrzostwa świata w Berlinie zapamięta na długo. W sobotę niespodziewanie zdobyła brązowy...
-
Noriaki Kasai będzie jeszcze długo skakał. „Moim celem jest złoto w Pekinie. Chcę być aktywny do 2030 roku”
Noriaki Kasai nie zamierza żegnać się ze skokami narciarskimi. Japończyk w rozmowie z „Super...
-
Monika Hojnisz-Staręga dwa strzały od złota. „Nie udało się zachować zimnej krwi do końca”
Doskonałe strzelanie, świetny bieg. Tak wyglądała postawa Moniki Hojnisz-Staręgi przez większą część rywalizacji w...
Musisz być zalogowany by opublikować komentarz Zaloguj się