Polska vs Senegal. Takiego meczu jeszcze nie było!
W pierwszym meczu Mistrzostw Świata 2018 Polska zmierzy się z Senegalem. Podopieczni Aliou Cisse nie przegrali żadnego spotkania w kwalifikacjach. Na Mundialu w 2002 roku pokonali Francuzów i Szwedów. Już to pokazuje, że jest to drużyna, której nie można lekceważyć
Sadio Mane - największa gwiazda Senegalu /fot. Werner100359 - Wikipedia na licencji CC BY-SA 4.0/
Podopieczni Adama Nawałki zmierzą się z Senegalem 19 czerwca na moskiewskim stadionie Otkrytije Arena. Będzie to wyjątkowo szczególne spotkanie, ponieważ biało-czerwoni nigdy wcześniej nie grali z Lwami Terangi. Jedynie co łączy obie drużyny to postać Henryka Kasperczaka. Polak był selekcjonerem Senegalu w latach 2006-2008. Awansował z tą drużyną do Pucharu Narodów Afryki w 2008 roku i podczas tego turnieju pożegnał się z reprezentacją w dość niecodziennych okolicznościach. Po zremisowaniu z Tunezją 2:2 i porażce z Angolą 1:3, Polak złożył dymisję przed trzecim meczem grupowym, chociaż Senegalczycy wciąż mieli szanse na awans. Federacja z początku nie przyjęła jego rezygnacji, ale ostatecznie uległa protestom polskiego szkoleniowca.
Senegal postrachem gwiazd
Dla Senegalu mundial w Rosji będzie drugą taką imprezą w historii. Swój debiut drużyna z Czarnego Lądu zaliczyła w 2002 roku w Japonii i Korei Południowej. Ekipa Senegalu stała się wówczas prawdziwą rewelacją turnieju. W meczu otwarcia Lwy Terangi wygrały 1:0 z Francuzami. Porażka ówczesnych mistrzów świata była jedno z największych sensacji tamtych mistrzostw. W kolejnych starciach na azjatyckim mundialu Senegal nie zwalniał tempa. W pozostałych spotkaniach grupowych drużyna z Czarnego Lądu dwukrotnie zremisowała. Najpierw 1:1 z Danią, a później 3:3 z Urugwajem. W drugiej rundzie Senegalczycy pokonali po dogrywce Szwedów 2:1. Odpadli dopiero w ćwierćfinale z Turcją, a i to miało miejsce po dramatycznej dogrywce. Bez wątpienia tamten występ Senegalu powinien być poważnym ostrzeżeniem dla biało-czerwonych. Lwy Terangi potrafią bowiem grać z hipotetycznie silniejszymi drużynami. Warto też podkreślić, że rok 2002 przyniósł Senegalowi również 2. miejsce w Pucharze Narodów Afryki, co jest ich najlepszym wynikiem w historii. W tym roku Senegal znalazł się w ósemce kontynentu, kończąc swój udział w czempionacie na ćwierćfinale.
Tamta drużyna nie ma jednak wspólnego z obecną. W 2002 roku kadrę tworzyła świetna generacji piłkarzy. Pierwsze skrzypce grali wówczas między innymi znani w Europie bramkarz AS Monaco Tony Sylva, pomocnik Amdy Faye (AJ Auxerre) oraz napastnik z RC Lens El Hadji Diouf. Jednak dzisiaj trzon tej reprezentacji również występuje w najlepszych ligach. Keita Balde z AS Monaco, M’Baye Niang z Torino oraz SadioMane z Liverpoolu to najważniejsze postacie tej drużyny. Ponadto selekcjoner Aliou Cisse, który zresztą grał dla Senegalu na mundialu 2002, ma do dyspozycji wielu innych utalentowanych zawodników występujących na co dzień na europejskich boiskach.
Jak burza przez eliminacje
Senegal kwalifikacje przeszedł prawie bez problemów. Jedyne kłopoty Lwy Terangi miały właściwie wyłącznie na początku swojego marszu na mundial. W pierwszym spotkaniu rundy preeliminacyjnej Senegal niespodziewanie zremisował na wyjeździe 2:2 z Madagaskarem. W rewanżu nie dał jednak już szans niżej notowanemu rywalowi. W fazie grupowej Senegal mierzył się z trudnymi przeciwnikami. Lwy Terangi o udział w mistrzostwach walczyły z RPA, Burkina Faso i Republiką Zielonego Przylądka. Drużyna Aliou Cisse wygrała cztery razy, dwa razy zremisowała i co najważniejsze nie przegrała żadnego spotkania. Największe trudności Senegalczykom sprawiło bez wątpienia Burkina Faso, którego nie udało się pokonać ani u siebie ani na wyjeździe. Lwy Terangi były także bohaterami jednego z największych skandali tych eliminacji. W listopadzie 2016 roku podopieczni Aliou Cisse przegrali na wyjeździe 2:1 z RPA. Wynik został jednak kompletnie wypaczony przez sędziego z Ghany i po licznych protestach FIFA nakazała powtórzyć mecz. W bonusowym spotkaniu Senegal wygrał 2:0 z RPA i zapewnił sobie awans na mundial. W eliminacjach do rosyjskiego turnieju Senegal był bardzo skuteczny. Lwy Terangi strzeliły 15 goli, straciły natomiast tylko pięć. Co więcej Senegalczycy do siatki rywali nie trafili tylko w jednym spotkaniu.
Drużyna Aliou Cisse dobrze poradziła sobie także w tegorocznej edycji Pucharu Narodów Afryki. Senegalczycy wygrali fazę grupową bez ani jednej porażki. W ćwierćfinale los skrzyżował ich z przeciętnie dysponowanym Kamerunem. Lwy Terangi nie potrafiły jednak udowodnić swojej przewagi i po rzutach karnych odpadły z turnieju.
Senegal w październikowym rankingu FIFA zajmował 23. pozycję. Jeszcze żaden afrykański zespół nie był tak wysoko. Także statystyki są imponujące. Lwy Terangi od 2015 roku przegrały tylko sześć razy. Warto jednak podkreślić, że w tym czasie Senegal tylko raz zagrał z drużyną spoza Afryki. W lutym zeszłego roku ekipa Cisse przegrała 0:2 z naszym ostatnim rywalem Meksykiem. Nie ulega jednak wątpliwości, że reprezentacja Senegalu może stanowić olbrzymie wyzwanie dla Polaków. Zwłaszcza że biało-czerwoni niewiele na jej temat wiedzą.
Senegal? A pamiętacie, jak na otwarciu mundialu w Korei i Japonii, Pape Bouba Diop pogrążył Francję?
Musisz być zalogowany by opublikować komentarz Zaloguj się