Na gorąco
Aleksandra Król: Wszystko może się zdarzyć
„Jestem dobrej myśli” – mówi Aleksandra Król na dwa dni przez oficjalnym rozpoczęciem Igrzysk. Nasza snowboardzistka w Pjongczngu wystartuje w slalomie gigancie równoległym. W tej samej konkurencji w której rok temu zajęła bardzo wysokie 8. miejsce na MŚ w Sierra Nevadzie. Na olimpijski start Aleksandry Król będziemy musieli czekać niemal aż do końca Igrzysk. Nasza snowboardzistka nie przejmuje się jednak tym harmonogramem. Jak sama podkreśla, czas do swojego startu wykorzysta na niezbędny odpoczynek i treningi z zagranicznym teamem. Wszystko po to aby być w najwyższej formie już podczas zawodów.
Więcej w Na gorąco
-
Złota sztafeta Pań 4×200! Sukces sprinterek!
Zakończyły się Lekkoatletyczne Mistrzostwa Świata Sztafet - Silesia21! W drugim dniu imprezy polskie ekipy...
-
Sensacja na welodromie. Daria Pikulik: Walczyłam o ten medal do samego końca
Daria Pikulik mistrzostwa świata w Berlinie zapamięta na długo. W sobotę niespodziewanie zdobyła brązowy...
-
Noriaki Kasai będzie jeszcze długo skakał. „Moim celem jest złoto w Pekinie. Chcę być aktywny do 2030 roku”
Noriaki Kasai nie zamierza żegnać się ze skokami narciarskimi. Japończyk w rozmowie z „Super...
-
Monika Hojnisz-Staręga dwa strzały od złota. „Nie udało się zachować zimnej krwi do końca”
Doskonałe strzelanie, świetny bieg. Tak wyglądała postawa Moniki Hojnisz-Staręgi przez większą część rywalizacji w...
Musisz być zalogowany by opublikować komentarz Zaloguj się