Zofia Tuła to najlepsza polska zawodniczka we freestyle’u kajakowym. Na swoim koncie ma brązowy medal mistrzostw Europy i triumf w Pucharze Świata. Nigdy jednak nie udało jej się stanąć na podium najważniejszej imprezy. Przełom miał nastąpić w katalońskim mieście Sort. Nasza reprezentantka do mistrzostw świata przygotowywała się głównie za granicą.
W Sort Zofia Tuła spełniła swoje marzenia i wywalczyła brązowy medal. Po pierwszym przejeździe Polka była jednak czwarta i o podium musiała bić się do końca. Druga próba była jednak znakomita. „Wow! Przepiękny przejazd” – zachwycali się eksperci po występie Polki. Nic dziwnego, bo nasza reprezentantka w 45 sekund (tyle trwa przejazd) zaprezentowała skomplikowany program pełen trudnych i widowiskowych figur. Łącznie Polka uzbierała nieco ponad 550 punktów. Bezkonkurencyjna była Japonka Hitomi Takaku. Srebro wywalczyła Francuzka Marlene Devillez. „Jestem bardzo szczęśliwa” – powiedziała po zawodach nasza kajakarka.
Słowa uznania należą się również Tomaszowi Czaplickiemu. To trener Zofii Tuły, ale także znakomity zawodnik. W Sort nie udało mu się jednak dostać do ścisłego finału. Odpadł w półfinale ostatecznie zajmując siódme miejsce.
Zofia Tuła trenuje freestyle od ośmiu lat. „Na początku byłam zdecydowanym freakiem, ale żeby zacząć odnosić sukcesy musiałam się trochę przebranżowić w sumiennego sportowca. Ogólnie to uważam siebie za osobę nieco leniwą, ale jak już się za coś zabiorę to robię to na całego. Dojście do tego poziomu, na którym teraz jestem kosztowało mnie wiele wyrzeczeń i ciężkiej pracy. Muszę przyznać, że jestem totalnie zbzikowana na tym punkcie i potrafię dopasować całe swoje życie po to by móc uprawiać freestyle kajakowy” – mówiła nam przed rokiem zawodniczka.