Pierwszym wielkim wyzwaniem dla siatkarzy ZAKSY była podróż. Z Kędzierzyna-Koźla do Kamerowa jest ponad 5200 kilometrów, co czyniło tę eskapadę największą w historii klubu. Być może to sprawiło, że mistrzowie Polski nie najlepiej rozpoczęli to spotkanie. Gospodarze szybko uzyskali kilka punktów przewagi i ten dystans utrzymali aż do końca, zwyciężając do 22.
Drugi set był niezwykle wyrównany i długo toczył się punkt za punkt. W końcówce inicjatywa przechodziła raz na jedną, raz na drugą stronę. Ostatecznie ZAKSA Kędzierzyn Koźle zwyciężyła 26:24 i doprowadziła do wyrównania. Trzecia odsłona przebiegła już pod dyktando gospodarzy, którzy nie pozwolili na zbyt wiele swoim rywalom. Kuzbass wygrał ten pojedynek do 17.
Czwartą partię ZAKSA zaczęła bardzo dobrze i ani na moment nie odstawała od Rosjan. Końcówka była niezwykle dramatyczna, ale mistrzowie Polski zdołali doprowadzić do tie-breaka, wygrywając 28:26.
W tie-breaku ZAKSA Kędzierzyn Koźle początkowo zdominowała rywalizację. Przy zmianie stron prowadziła już 8:2. Kuzbass nie zamierzał jednak łatwo odpuszczać i doprowadził do stanu po 14:14. Mimo dużego napięcia, mistrzowie Polski nie pozwolili sobie wyrwać zwycięstwa i wygrali 16:14.
Rewanż odbędzie się 11 marca w Kędzierzynie-Koźlu.