Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski do zawodów przystępowali jako triumfatorzy klasyfikacji. Nadzieje były więc spore, ale Polacy rywalizację zaczęli nieco nerwowo, co natychmiast odbiło się na rezultacie. Po pierwszym ślizgu biało-czerwoni plasowali się bowiem na jedenastej lokacie. W drugiej próbie nasi saneczkarze zjechali jednak lepiej, uniknęli błędów, a co ważniejsze poprawili swój czas. Dzięki temu powoli pięli się w klasyfikacji.
Ostatecznie Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski zostali sklasyfikowani na szóstej lokacie. Wygrali Rosjanie Aleksander Denisew i Władysław Antonow. Podium uzupełnili Austriacy Thomas Steu/Lorenz Koller i rodacy zwycięzców Władysław Jużakow/Jurij Prochorow.
Dla biało-czerwonych to najlepszy wynik w karierze (wcześniej już byli na szóstym miejscu w Pucharze Świata). To także najlepszy rezultat polskiej dwójki na mistrzostwach Europy od kilkudziesięciu lat.