Prawdziwy popis dała męska czwórka podwójna, będąca liderem Pucharu Świata. Dominik Czaja, Wiktor Chabel, Szymon Pośnik i Fabian Barański prowadzili już na pierwszym pomiarze czasu, a potem tylko powiększali przewagę nad rywalami. Ostatecznie nasza osada wpłynęła na metę z przewagą niemal trzech sekund. „To co zrobili z rywalami było aż nieprzyzwoite. Wielki szacunek” – skomentował mistrz olimpijski z Pekinu Marek Kolbowicz.
Z dużym zaciekawieniem wszyscy oczekiwali startu czwórki podwójnej kobiet w składzie: Agnieszka Kobus-Zawojska, Marta Wieliczko, Maria Springwald i Katarzyna Zillmann. Dla mistrzyń świata był to pierwszy start od nieudanych mistrzostw Europy, gdzie zajęły czwartą lokatę. Polki w Poznaniu chciały więc udowodnić, że wynik z Lucerny był wypadkiem przy pracy. To się udało, ponieważ podopieczne Jakuba Urbana zajęły drugą pozycję. Chinki wygrały jednak z bardzo dużą przewagą.
Niedziela rozpoczęła się od znakomitego występu naszych paraolimpijczyków – Jolanty Majki i Michała Gadowskiego. Wicemistrzowie świata nie mieli łatwej sytuacji, ponieważ płynęli na skrajnym torze. Początek w ich wykonaniu nie był spokojny, ale z każdym kolejnym pociągnięciem wioseł polski duet przesuwał się do przodu. Na półmetku Jolanta Majka i Michał Gadowski zameldowali się na drugiej lokacie i spokojnie utrzymali ją aż do końca. Z dużą przewagą wygrali Holendrzy Annika van der Meer i Corne de Koning.
Kobieca czwórka podwójna tym razem na drugim miejscu /fot. facebook.com/wrc2019poznan/
Kolejne podium dla Polski wywalczyła czwórka bez sternika. Mikołaj Burda, Mateusz Wilangowski, Marcin Brzeziński i Michał Szpakowski uplasowali się na trzeciej lokacie. Przez ponad połowę dystansu nasi zawodnicy zajmowali co prawda drugie miejsce, ale później zostali wyprzedzeni przez Włochów. Wygrała osada z Australii.
Bez medalu zmagania zakończyli Mirosław Ziętarski i Mateusz Biskup. Byli wicemistrzowie świata prowadzili przez 3/4 dystansu, ale na finiszu osłabli. Rzutem na taśmę wyprzedzili ich Szwajcarzy, Brytyjczycy i Niemcy. Na niedawnych mistrzostwach Europy w Lucernie Mirosław Ziętarski wywalczył złoto wraz z Fabianem Barańskim.
Finałowe zmagania na poznańskiej Malcie rozpoczęły się już wczoraj i od razu od mocnego polskiego akcentu. Srebro w jedynce wagi lekkiej wywalczył Artur Mikołajczewski. Wygrał Australijczyk Sean Murphy. Dla Polaka to kolejny świetny wynik w ostatnim okresie. Trzy tygodnie temu 28-latek został wicemistrzem Europy.