Wczoraj nasza drużyna zajęła 3. miejsce w konkursie drużynowym, chociaż prowadziła po 1. serii. Liczyliśmy na to, że w konkursie indywidualnym Polacy tłumnie zaatakują podium. Niestety tak się nie stało. Z 8 Polaków tylko Maciej Kot, Dawid Kubacki oraz Kamil Stoch awansowali do drugiej części rywalizacji. Stoch zajmował 12. miejsce po skoku na 118 metrów. Dwa miejsca dalej znalazł się Dawid Kubacki po locie na 125 metrów. Zaś Kot był 21. po skoku na 116,5 m. To udowadnia, że dzisiaj wiatr rozdawał karty. Na półmetku prowadził Niemiec Karl Geiger (127 metrów). Zaś najdalej pofrunął Robin Pedersen (136 metrów).
Najbardziej zabolał nas upadek Piotra Żyły, który po lądowaniu nie utrzymał równowagi. Uderzył groźnie głową o powierzchnię. Stracił na chwilę przytomność. Jednak wstał o własnych siłach z zakrwawioną głową.
W 2. serii Kot poprawił się o pół metra. Dało mu to ostatecznie 25. pozycję. Dawid Kubacki wylądował na 127,5 m, co dało mu 7. miejsce. Zaś Stoch po locie na 126,5 metra awansował na 3. miejsce! Całą rywalizację wygrał Daniel Andre Tande, tuż przed Anze Laniskiem!