Weronika Kaleta dobrze zaprezentowała się już w eliminacjach, w których zajęła 11. miejsce. W ćwierćfinale rywalką jedną z rywalek Polki była Johanna Hagstroem, która ma na swoim koncie podium w Pucharze Świata. Szwedka była zatem faworytką tego biegu i udowodniła to na trasie pewnie zwyciężając. Weronika Kaleta do końca walczyła o drugie miejsce z Zuzanna Holikovą. W tym bezpośrednim pojedynku lepsza okazała się Czeszka. Mimo to Polka awansowała dalej jako lucky loser.
W półfinale Weronika Kaleta walczyła bardzo dzielnie, ale niestety na podbiegu upadła. W rezultacie straciła szansę na dobry wynik. Ostatecznie Polka dobiegła do mety na ostatnim szóstym miejscu. Szkoda, ponieważ jej bieg był szybki i była duża szansa na awans jako lucky loser do finału.
W ostatecznym rozrachunku Polka uplasowała się na 11. lokacie. To jej najlepszy wynik w karierze.
Wygrała Szwedka Emma Ribom, która pokonała swoją rodaczkę Johannę Hagstroem. Brąz dla Amerykanki Julii Kern.