Therese Johaug w tym sezonie dzieli i rządzi na dystansach. W długich biegach Norweżka tylko dwa razy nie stanęła na najwyższym stopniu podium. W zmaganiach na 10 km w stylu dowolnym w Falun spodziewano się więc kolejnego przekonującego zwycięstwa. Therese Johaug wygrała, ale nie zdominowała rywalizacji tak jak podczas poprzednich biegów. Norweżka zwyciężyła z przewagą „zaledwie” 6,5 sekund nad Szwedką Ebbą Andersson. Trzecia była inna Norweżka Heidi Weng. Ze znakomitej strony zaprezentowała się 18-letnia Helene Fossesholm. Zawodniczka z Kraju Wikingów zajęła piąte miejsce, choć w Pucharze Świata wystąpiła dopiero po raz drugi.
Wśród mężczyzn znakomitą formę potwierdził Aleksandr Bolszunow. Rosjanin musiał jednak mocno się napocić, aby wywalczyć siódme zwycięstwo w sezonie. Do końca w walce o zwycięstwo był bowiem Sjur Roethe. Jednak ostatecznie na finiszu Norweg okazał się słabszy o 0,8 sek. Trzecie miejsce zajął inny Rosjanin Ivan Jakimuszkin. Maciej Staręga, który specjalizuje się w sprincie, pobiegł słabo i zajął 73. lokatę.