Szczepan Kupczak na na normalnej skoczni w Seefeld skoczył 104,5 metra i uplasował się ostatecznie na czwartej pozycji. Polaka wyprzedzili tylko lider Pucharu Świata Jarl Magnus Riiber, a także Espen Bjoernstad i Franz-Josef Rehrl. Do prowadzącego Norwega nasz dwuboista tracił 17 sekund. Różnice między Polakiem a kolejnymi zawodnikami oscylowały z kolei w granicach kilku sekund.
Dobrą pozycję do drugiej części zawodów mieli Paweł Słowiok i Adam Cieślar. Obaj skoczyli przyzwoicie i zajmowali miejsca w trzeciej dziesiątce. Na trasę ruszali kolejno 1 minutę i 18 sekund oraz 1 minutę i 30 sekund po liderze. W gorszej sytuacji był Paweł Twardosz, który został sklasyfikowany na 39. lokacie i do prowadzącego tracił ponad 2 minuty.
Po pierwszej pętli biegu na czele znajdowali się Jarl Mangus Riiber i Franz-Josef Rehrl. Wkrótce potem Norweg zdecydował się wziąć sprawy w swoje ręce i odjechał rywalowi. Na półmetku rywalizacji Jarl Magnus Riiber prowadził z przewagą dwunastu sekund. Za jego plecami wykrystalizowała się jednak trzyosobowa grupa pościgowa, w której znaleźli się Rehrl, Austriak Bernhard Gruber oraz Japończyk Akito Watabe.
Szczepan Kupczak przed skokiem /fot. archiwum/
Austriacko-japońska koalicja dopadła w końcu do Riibera, który nie zdecydował się już uciekać. Mocnego tempa na przedostatniej pętli nie wytrzymał Franz-Josef Rehrl. Tym samym podział medali pozostał wewnętrzną sprawę Norwega, Austriaka i Japończyka. Zgodnie z oczekiwaniami pierwszy linię mety minął Jarl Magnus Riiber. Ku uciesze gospodarzy srebro przypadło Bernhardowi Gruberowi, który w ostatniej chwili dołączył do kadry na mistrzostwa. Brąz wywalczył Akito Watabe.
Wysokiej pozycji po skokach nie utrzymał Szczepan Kupczak. Polak jeszcze w połowie rywalizacji był na 11. miejscu, ale później znacząco osłabł. Ostatecznie ukończył bieg na 18. miejscu ze stratą blisko półtora minuty. Cztery pozycje niżej został sklasyfikowany Adam Cieślar. Na 29. lokacie ukończył zawody Paweł Słowiok, a na 51. Paweł Twardosz. Dla całej czwórki są to najlepsze wyniki na mistrzostwach świata. Miejsce Szczepana Kupczaka jest natomiast najwyższym dla polskiej kombinacji od 1985 roku i mistrzostw świata w… Seefeld.
