Na początek zmagań w Klingenthal rozegrano bieg ze startu wspólnego na nartorolkach. Zawodnicy mieli do pokonania 10 kilometrów. Tę odsłonę wygrał Niemiec Fabian Riessle, który wyprzedził Philippa Ortera i Raffaele Buzziego. Polacy, podobnie jak zimą, wypadli na trasie przeciętnie. Adam Cieślar był czternasty, a Szczepan Kupczak dwudziesty pierwszy. Miejsca pod koniec stawki zajęli Wojciech Marusarz i Piotr Kudzia.
Zgodnie z przewidywaniami na skoczni Szczepan Kupczak spisał się o wiele lepiej niż w biegu. Polak skoczył aż 138 metrów i stopniowo piął się w klasyfikacji. Ostatecznie nasz reprezentant wylądował na trzecim miejscu, co jest historycznym osiągnięciem dla polskiej kombinacji norweskiej. Szczepan Kupczak trzecią lokatę podzielił z Ryotą Yamamoto. Wygrał Franz-Josef Rehrl. Drugi był Akito Watabe. Adam Cieślar został zdyskwalifikowany, natomiast Wojciech Marusarz uplasował się ostatecznie na 43. lokacie.
„Czy się spodziewałem? No skąd, poniekąd po to się trenuje, ale nie sądziłem że to właśnie ten dzień! Bieg z mojej strony był niezły, pilnowałem techniki i biegłem z grupą więc wyszło fajnie. Skok w sumie po swojemu i dało to rezultat dla mnie jak na razie najlepszy w karierze! Pięknie” – powiedział po konkursie Szczepan Kupczak.