Stadion Śląski już po raz drugi organizował Memoriał Kamili Skolimowskiej. Tegoroczna edycja imprezy poświęconej pamięci naszej złotej olimpijki z Sydney była wyjątkowa. Minęło 10 lat od jej nagłej śmierci. Dlatego organizatorzy zrobili wszystko, aby do Chorzowa przybyła śmietanka polskiej i zagranicznej lekkoatletyki. I też tak się stało. Kibice mogli obserwować rywalizację kilkunastu polskich zawodników, którzy regularnie walczą o medale najważniejszych imprez.
X Memoriał Kamili Skolimowskiej był wyjątkowy jeszcze z jednego powodu. W tym roku poprzedza Mistrzostwa Świata w lekkoatletyce, które za 2 tygodnie rozpoczną się w Doha. Dlatego dla wielu zawodników był to ważny sprawdzian przed turniejem rangi mistrzowskiej.
Wyniki nie były najważniejsze, ponieważ chodziło przede wszystkim o oddanie hołdu Kamili. Ponadto w wielu konkurencjach rywalizowali niepełnosprawni z różnych poziomów oraz zawodnicy profesjonalni z amatorami.
W najciekawszych konkurencjach zwyciężali faworyci. W rzucie oszczepem wygrał Marcin Krukowski – 82.81 m. Wśród kobiet Maria Andrejczyk była 2. W pchnięciu kulą kobiet Paulina Guba (18.65 m) musiała uznać wyższość Chase Ealey. Alicja Jeromin wygrała bieg na 100 metrów parasportowców. W tej samej konkurencji u mężczyzn zwycięstwo przypadło Mariuszowi Pietrusze.
Oczywiście Piotr Lisek i Paweł Wojciechowski zajęli dwie pierwsze pozycje w skoku o tyczce. Ewa Swoboda wygrała na 100 metrów (11.29 s). Piotr Małachowski był 2. w rzucie dyskiem. Natomiast Konrad Bukowiecki pchnął kulą aż na 22.25 m – w ten sposób ustanowił nowy rekord życiowy i zwyciężył w rywalizacji. Marcin Lewandowski po świetnym finiszu wygrał na dystansie 1000 metrów. Tuż za nim znaleźli się Kszczot i Rozmys.
Justyna Święty-Ersetic przegrała walkę z Allyson Felix w biegu na 400m. Paweł Fajdek był za to najlepszy wśród kulomiotów. Jego wyczyn powtórzyła Malwina Kopron z wynikiem 75.23 m.