W pierwszym secie nasze siatkarki nie przypominały zespołu, który w kiepskim stylu uległ Serbkom. Grały świetnie w przyjęciu, a także dobrze serwowały. W rezultacie Polki były drużyną lepszą i wygrały tę partię do 22. Druga partia to lepsza postawa Belgijek, które bardzo dobrze odbierały piłki. Polki próbowały jeszcze nawiązać walkę, ale ostatecznie przegrały tego seta 21:25.
Trzecia partia to spokojniejsza, a co ważniejsze efektywniejsza gra podopiecznych Jacka Nawrockiego. Dobrze spisywały się zwłaszcza Magdalena Stysiak i Malwina Smarzek. Dzięki temu nasze siatkarki wygrały do 18. Czwarty set miał niezwykle emocjonujący przebieg. Polki miały nawet trzy punkty przewagi, ale nie potrafiły jej utrzymać. Nerwową końcówkę lepiej jednak rozegrały nasze zawodniczki, triumfując 25:23.