Wczoraj reprezentantki Polski przegrały 2:3 z Niemkami po naprawdę świetnym widowisku. Praktycznie w każdym secie była walka do samego końca. Nie inaczej było dzisiaj z Belgią. Jedyną różnicą było to, że biało-czerwone wygrały i to w trzech setach.
Mecz rozpoczął się od mocnego uderzenia, ponieważ zwycięzcę pierwszego seta poznaliśmy dopiero w grze na przewagi. W niej więcej dojrzałości pokazały Polki, które wygrały do 24. W drugiej odsłonie gry również doszło do wyrównanego starcia. Na szczęście nasze reprezentantki zanotowały dwie dobre serie, które dały w sumie 8 punktów. To pozwoliło na zbudowanie przewagi, która wystarczyła do wygrania kolejnego seta. W ostatniej partii Polki od początku prowadziły, ale nie potrafiły uciec rywalkom na bezpieczny dystans. Stało się to dopiero pod koniec, gdy Belgijki ewidentnie straciły motywację do dalszej walki. Polskie siatkarki wygrały do 20.
Jutro podopieczne Jacka Nawrockiego zmierzą się z Rosjankami.