W fazie grupowej Mistrzostw Europy po pięciosetowym boju Polki pokonały niespodziewanie reprezentację Włoch 3:2. Mecz o brąz był zatem szansą dla Italii na rewanż.
Mecz rozpoczął się bardzo wyrównanie. Gra punkt za punkt toczyła się do stanu 12:12. Niestety nagle Włoszki zdobyły 5 punktów z rzędu – głównie przez nasze błędy w przyjęciu. Jednak po przerwie wziętej przez Jacka Nawrockiego i zmianie Grajber za Stysiak, coś uległo poprawie w naszej grze. Polki zaczęły odrabiać, aż wreszcie przez 2 błędy Egonu było już 20:21. Końcówka to coraz więcej błędów popełnianych przez Włoszki, które nie zapomniały o swoim tragicznym spotkaniu ze Serbią. Niestety biało-czerwone nie były skutecznie i rywalki wygrały do 23.
Początek drugiego seta to… olbrzymie problemy techniczne. Włoszki zdobyły 3 punkty. Jacek Nawrocki wziął przerwę. Zawodniczki powróciły na parkiet, ale sędzia zarządził kolejną przerwę z powodu problemów z oświetleniem hali. Potrwała ona kilka dobrych minut. Po wymuszonej pauzie gra biało-czerwonych siatkarek nie poprawiła się. Brakowało przyjęcia, a w rezultacie skutecznego ataku. Natomiast Włoszki punktowały bez problemów. Ostatecznie wygrały tę partię do 20.
W następnej części polskie siatkarki wróciły do gry. Smarzek-Godek ponownie była skuteczna na siatce, ale to wszystko dzięki dobremu przyjęciu. Udało się naszym zawodniczkom wypracować 3-punktową przewagę. Ale Włoszki wyrównały na 14:14 i znów byliśmy świadkami walki punkt za punkt. Po wyrównanej końcówce Polki przegrały do 24 i w całym meczu 0:3.
Reprezentacja Polski kobiet w siatkówce zajęły czwarte miejsce na Mistrzostwach Europy. Dziękujemy za ten turniej!