Od początku meczu dominowały podopieczne Jacka Nawrockiego. Tajki popełniały natomiast błędy, dzięki czemu nasze siatkarki prowadziły już 5:1. Później co prawda Azjatki odrobiły straty i wyszły nawet na prowadzenie, ale od stanu 10:10 rozpoczął się odjazd Polek. Świetnie spisywały się zwłaszcza Marlena Pleśnierowicz, Natalia Mędrzyk i Agnieszka Kąkolewska. Ostatecznie nasza drużyna wygrała pierwszego seta 25:18.
W drugim secie dominacja Polek była już całkowita. Znów doskonale prezentowały się Natalia Mędrzyk, Marlena Pleśnierowicz, a także Malwina Smarzek. W końcówce z dobrej strony pokazała się również Magdalena Stysiak, która zdobyła kilka punktów. Tajki były bezradne wobec takiej siły rażenia i uległy aż 9:25.
Więcej emocji dostarczył trzeci set. W nim Tajki zagrały zdecydowanie lepiej, przez co pojedynek stał się znacznie bardziej wyrównany. Set przebiegał niemal punkt za punkt. W końcówce przy stanie 18:17 dla Polek, Kąkolewska i Smarzek zablokowały Tajkę, dzięki czemu wyszliśmy na dwupunktowe prowadzenie. Była to niezwykle ważna akcja, bo biało-czerwone nie pozwoliły już się dogonić. Podopieczne Jacka Nawrockiego zakończyły partię i cały mecz wynikiem 25:23.
Polskie siatkarki po raz drugi w historii awansowały do finału prestiżowego turnieju Montreux Volley. W 1986 roku biało-czerwone były drugie, ulegając w decydującym meczu Francuzkom.
Tajlandia pokonana 3:0! W drugim secie nokautujące 25:9, a jutro o 17.15 gramy w finale #MontreuxVolleyMasters2019 pic.twitter.com/CBvOA0EXzs
— POLSKA SIATKÓWKA (@PolskaSiatkowka) 17 maja 2019