Polskie siatkarki do meczu z Azerkami przystępowały po zwycięstwach nad Bułgarią i Niderlandami. Dzięki temu były już pewne awansu do półfinału turnieju kwalifikacyjnego do Igrzysk Olimpijskich. Mimo tej komfortowej sytuacji, biało-czerwone nie zamierzały odpuszczać starcia z Azerkami.
Początek spotkania nieoczekiwanie należał jednak do rywalek, które długo prowadziły. Przełamanie nastąpiło po dwóch punktach zdobytych przez Annę Stencel. Chwilę później Aleksandra Wójcik zaserwowała asa i było 16:14. Od tego momentu Azerki stanęły, a Polki grały koncertowo. Świetne akcje przeprowadziły między innymi Malwina Smarzek-Godek i Agnieszka Kąkolewska, a Polki wygrały tę partię do 19.
Drugi set od początku przebiegał pod dyktando podopiecznych Jacka Nawrockiego. Nasze zawodniczki szybko odskoczyły na kilka oczek i konsekwentnie utrzymywały przewagę, która momentami wynosiła siedem punktów. Nieco nerwowo zrobiło się w końcówce, gdy Azerki doszły na dwa oczka. Biało-czerwone wytrzymały jednak napięcie i triumfowały do 19. Tym samym zapewniły sobie pierwsze miejsce w grupie.
Trzecia partia była najbardziej wyrównana. Najpierw prowadziły Polki, potem inicjatywę na dłużej przejęły Azerki. Nasze zawodniczki długo nie mogły znaleźć sposobu na rywalki, ale skuteczny blok Klaudii Alagierskiej dał remis po 16 i role w tej odsłonie się odwróciły. Po niezwykle zaciętej końcówce Polki wygrały do 23.
W półfinale rywalkami biało-czerwonych będą Turczynki.