W pierwszej serii kolejny raz w tym sezonie zachwycił Ryoyu Kobayashi. Japończyk skoczył 144 metry, czym wyrównał rekord obiektu. Mimo nie najlepszego lądowania i słabszych not za styl, Kobayashi objął jednak prowadzenie. Tuż za Japończykiem uplasowała się trójka Polaków – Kamil Stoch, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.
Trzykrotny mistrz olimpijski poszybował na odległość 138 metrów i do Kobayashiego tracił 3,2 punktu. Piotr Żyła skoczył tylko pół metra mniej. Dawid Kubacki wylądował na 138,5 metrze, ale skakał w lepszych warunkach od pozostałych biało-czerwonych.
Do drugiej serii awansowali jeszcze Jakub Wolny i Stefan Hula. Ten pierwszy zajmował 20., a ten drugi 29. miejsce. Po jednym skoku z konkursem pożegnał się Maciej Kot.
W finałowej rywalizacji Dawid Kubacki skoczył 133,5 metra. Polak był zadowolony ze swojego skoku, ale o 0,1 pkt. przegrał z Karlem Geigerem. Tuż po nim na belce pojawił się Piotr Żyła. Reprezentant Polski przy niesprzyjającym wietrze skoczył 135 metrów i objął prowadzenie. Kamil Stoch nie zdołał go wyprzedzić. W złych warunkach skoczył 131 metrów i uplasował się na drugiej lokacie. Ryoyu Kobayashi poszybował jednak w tej serii najdalej. Japończyk wylądował aż na 137 metrze i pewnie wygrał cały konkurs.
Ostatecznie piąte miejsce zajął Dawid Kubacki. 22. był Jakub Wolny, a 27. Stefan Hula.
W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pewnie prowadzi Ryoyu Kobayashi. Japończyk o 111 punktów wyprzedza drugiego Piotra Żyłę i 191 Kamila Stocha. Skoczowie do rywalizacji wrócą na przełomie roku podczas tradycyjnego Turnieju Czterech Skoczni.