Piotr Lisek podczas mityngu Diamentowej Ligi w Monako spisywał się fantastycznie. Polak przez niemal cały konkurs nie zanotował żadnej z rzutki. Prawdziwe emocje rozpoczęły się od wysokości 5,92 m. W pierwszej próbie pokonali ją nasz tyczkarz, a także mistrz olimpijski Thiago Braz i mistrz Europy Armand Duplantis.
Polak i Szwed kolejną wysokość ustawili na 5,93 m, a Brazylijczyk na 6,02 m. Piotr Lisek wykonał swoje zadanie już w pierwszej próbie. Szwed natomiast strącił, przez co musiał atakować 6,02 m. Ta wysokość okazała się zaporowa zarówno dla Braza jak i Duplantisa. Polski tyczkarz poradził sobie z nią już w pierwszej próbie, dzięki czemu wygrał mityng. Wicemistrz świata atakował jeszcze 6,06 m, ale trzykrotnie strącił poprzeczkę.