Piotr Lisek ma ostatnio świetną passę. Najpierw wygrał mityng Diamentowej Ligi w Lozannie, a tydzień później w Monako. Na każdej z tych imprez poprawiał rekord Polski, ostatecznie ustanawiając go na wysokości 6,02 m. W Wittenberdze wicemistrz świata tak wysoko nie skakał, ale i tak okazał się najlepszy. Polakowi do wygrania wystarczyło zaledwie 5,81 m. Piotr Lisek atakował jeszcze 5,90 m, ale trzykrotnie strącił.
Powody do zadowolenia ma Michał Haratyk. Mistrz Europy nadal błyszczy formą i pewnie pokonuje granicę 21 metrów. Tym razem nasz kulomiot wygrał pierwszą edycję mityngu 4MOVE Jurand Cup, organizowanego przez Konrada Bukowieckiego. Michał Haratyk w Szczytnie cztery razy pokonywał 21 metrów. W najlepszej próbie osiągnął 21,38 m. Drugie miejsce zajął Konrad Bukowiecki z wynikiem 20,95 m.
Udany powrót po kontuzji zaliczyła Kamila Przybyła. Nasza tyczkarka w Mossingen zaliczyła 4,30 m. To najlepszy tegoroczny wynik w Polsce, a także najlepszy rezultat Przybyły od roku.