Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

Piotr Lisek pobił rekord Polski i wygrał mityng Diamentowej Ligi w Lozannie!

Piotr Lisek przed skokiem

Piotr Lisek w Lozannie od początku błyszczał formą. Do wysokości 5,95 m nie zaliczył ani jednego strącenia. Polak toczył pasjonujący bój o zwycięstwo z Samem Kendricksem. Schody zaczęły się na wysokości 6,01 m. Zarówno Polak, jak i Amerykanin trzykrotnie nie byli w stanie pokonać tak wysoko postawionej poprzeczki. W tej sytuacji dostali wybór: albo obaj wygrywają i między sobą dzielą się nagrodą albo sędziowie zarządzają dogrywkę. Lisek i Kendricks wybrali drugą opcję. Dostali więc czwartą szansę pokonania 6,01 m. Wykorzystał ją jedynie nasz reprezentant, dzięki czemu został liderem list światowych. Tak wysoko w tym sezonie bowiem jeszcze nikt nie skakał.

>> ZOBACZ REKORDOWY SKOK POLAKA

Co istotniejsze, Piotr Lisek z wynikiem 6,01 m ustanowił rekord Polski. Poprzedni również należał do niego i wynosił równe 6 metrów. Był to jednak wynik osiągnięty w hali. Na stadionie wicemistrz świata nigdy nie przekroczył magicznej granicy sześciu metrów. Aż do mityngu w Lozannie. Piotr Lisek jest jedynym Polakiem, który pokonał poprzeczkę na wysokości sześciu metrów.

>> SĄ KOLEJNE MINIMA

Rośnie forma Kamili Lićwinko, która wraca do startów po urlopie macierzyńskim. Polka w Lozannie skoczyła 1,94 m, dzięki czemu wypełniła minimum na mistrzostwa świata w Dausze. W zawodach ten wynik pozwolił zająć piąte miejsce. Wygrała Rosjanka Maria Lasickiene.

Szóste miejsce w biegu na 400 metrów zajęła Justyna Święty-Ersetic, z kolei siódma była kulomiotka Paulina Guba. Przeciętnie wypadli Marcin Lewandowski i Adam Kszczot. W biegu na 800 metrów uplasowali się kolejno na ósmym i dziewiątym miejscu. Należy jednak pamiętać, że obaj szykują formę dopiero na mistrzostwa świata.