Clemens Aigner w pierwszej serii skoczył 133 metry i pewnie prowadził. Drugi Niemiec Martin Hamannn lądował trzy metry krócej i trafił do lidera blisko dziesięć punktów. Trzeci był Słoweniec Lovro Kos, który doleciał do 130 metra. Tyle samo uzyskał Paweł Wąsek, który był siódmy. Trzy oczka niżej plasował się Maciej Kot po skoku na odległość 128,5 metra.
Do drugiej serii awansowali też Stefan Hula i Kacper Juroszek. Weteran polskich skoków wylądował na 125 metrze, co na półmetku rywalizacji dawało mu 14. miejsce. Juroszek skoczył tylko 110,5 metra, ale do finału wszedł z 30. wynikiem.
W drugiej rundzie Clemens Aigner postawił kropkę nad i, skacząc 129,5 metra. Wspaniałą szarżę na podium przeprowadził Paweł Wąsek. Reprezentant Polski poszybował aż na 135 metr i przesunął się na drugie miejsce. Dla naszego skoczka to drugi taki sukces z rzędu. Tydzień temu był drugi w Brotterode. Na najniższym stopniu podium stanął Markus Schiffner, który uzyskał 133 metry.
Maciej Kot w drugiej serii skoczył 129,5 metra i przesunął się na ósmą lokatę. Awans zanotowali też nasi pozostali reprezentanci. Stefan Hula doleciał do 128 metra i zajął 11. miejsce. Kacper Juroszek po skoku na odległość 108 metrów uplasował się natomiast na 29. pozycji.