Paweł Korzeniowski zakończył karierę w 2016 roku. Deklarował wtedy, że Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro na pewno były jego ostatnimi. Teraz jednak zmienił zdanie, bo jak mówi, poziom mistrzostw Polski uzmysłowił mu, że może jeszcze spróbować. Jeden z najwybitniejszych pływaków twierdzi też, że odpoczął mentalnie i znów chce mu się ścigać.
Były mistrz świata zamierza powalczyć o udział w piątych Igrzyskach Olimpijskich. Zawodnik nie celuje jednak w występ indywidualny, a w start drużynowy. Paweł Korzeniowski chciałby zmieścić się do sztafety 4×100 metrów stylem dowolnym. Aby tak się stało, musi uzyskać jeden z czterech najlepszych czasów w tej konkurencji w terminie od 1 lutego do 24 maja.
Pierwszym testem dla pływaka będą zawody „Bijemy rekordy pod patronatem Pawła Korzeniowskiego”. Zawody odbędą się 21 grudnia w Oświęcimiu. W tym samym czasie w Ostrowcu Świętokrzyskim jego konkurenci popłyną po medale mistrzostw Polski. Będzie zatem okazja do porównania czasów byłego mistrza świata z krajową czołówką.
Paweł Korzeniowski to jedna z legend polskiego pływania. Największe sukcesy odnosił na 200 metrów stylem motylkowym. W tej konkurencji został mistrzem świata w 2005 roku, a także wicemistrzem w 2009 i 2013 roku. Był też trzykrotnym mistrzem Europy na długim i krótkim basenie. Na podium ani razu nie udało mu się stanąć podczas Igrzysk Olimpijskich. Najbliżej medalu był nieoczekiwanie w Atenach, gdzie był czwarty.