Ultramaraton Badwater to prawdziwe piekło na ziemi i to dosłownie. Specjalnie wyselekcjonowani zawodnicy startują bowiem w temperaturze przekraczającej 50 stopni Celsjusza. W nocy jest tylko nieznacznie chłodniej. W takich warunkach trudno oddychać, a ultramaratończycy muszą jeszcze biec i to sporo, bo 217 kilometrów. Żeby było jeszcze trudniej, zawodnicy startują z najniższego punktu Stanów Zjednoczonych, a finiszują na wysokości 2500 metrów nad poziomem morza. Patrycja Bereznowska udowodniła jednak, że te warunki nie są w stanie jej złamać.
Patrycja Bereznowska jest pierwszą Polką jaka kiedykolwiek wystartowała w tym ultramaratonie. Debiut był jednak wymarzony. Zawodniczka z Wieliszewa wygrała bowiem wśród kobiet, a w kategorii open ustąpiła jedynie Japończykowi Yoshihiko Ishikawie. Patrycja Bereznowska przebiegła dystans 217 kilometrów w czasie 24 godzin, 13 minut i 24 sekund. Pobiła tym samym o ponad półtorej godziny dotychczasowy rekord trasy.
43-latka jest najbardziej utytułowaną polską ultramaratonką. Zawodniczka ma na swoim koncie między innymi mistrzostwa świata i Europy w biegu 24-godzinnym.