20 listopada 2018 roku zmarł Andrzej Gmitruk. Jeden z najlepszych trenerów w historii polskiego boksu zginął tragicznie w pożarze na swojej posiadłości w Hipolitowie koło Warszawy. Miał 67 lat. W 1988 roku prowadził polskich pięściarzy na Igrzyskach Olimpijskich. W Seulu brązowe medale wywalczyli Andrzej Gołota, Henryk Petrich, Jan Dydak i Janusz Zarankiewicz. Były to ostatnie tak udane Igrzyska dla polskiego boksu. W późniejszych latach pracował między innymi z Tomaszem Adamkiem. To pod jego okiem „Góral” sięgnął po tytuły mistrza świata w kategoriach półciężkiej i junior ciężkiej. >> CZYTAJ WIĘCEJ
25 listopada 2018 zmarł Łukasz Kwiatkowski, jeden z najlepszych polskich torowców początku XXI wieku. Dwukrotny olimpijczyk, a także wielokrotny medalista mistrzostw Europy. W ostatnich latach zmagał się z białaczką. Odszedł w wieku zaledwie 36 lat.
21 stycznia zginął Emiliano Sala. 29-letni piłkarz leciał w tym dniu z Nantes do swojego nowego klubu Cardiff City. Nad kanałem La Manche doszło jednak do katastrofy lotniczej. Poszukiwania Argentyńczyka trwały wiele dni. Ostatecznie 7 lutego odnaleziono jego ciało.
Odeszli w ostatnim roku – Andrzej Gmitruk
30 stycznia po długiej chorobie zmarł Michał Bidas. Przez lata związany z koszykówką jako zawodnik i trener. Później poświęcił się polityce. W latach 1991-1992 był prezesem Urzędu Kultury Fizycznej i Turystyki, czyli odpowiednika obecnego ministerstwa sportu. Był też wiceprezydentem i radnym Gdańska. Miał 79 lat.
3 lutego zmarł Matti Nykaenen. Jeden z najwybitniejszych skoczków w historii miał 55 lat. W swojej karierze zdobył wszystkie największe laury. Był czterokrotnym mistrzem olimpijskim, pięciokrotnym mistrzem świata, czterokrotnym triumfatorem Pucharu Świata, a także dwukrotnym zwycięzcą Turnieju Czterech Skoczni. „Latający Fin” na skoczni był królem, ale kompletnie nie radził sobie w życiu prywatnym. Ostatnie trzy dekady jego życia obfitowały w skandale, nałogi i przestępstwa. „Wielki mistrz, który przegrał życie” – napisał o nim „Magazyn Sportowiec”. >> CZYTAJ WIĘCEJ
4 lutego w wieku 66 zmarł Zbigniew Szczepkowski. Olimpijczyk z Montrealu, medalista mistrzostw Polski w kolarstwie. Trener i dyrektor sportowy polskich grup zawodowych.
8 lutego zmarł profesor Zbigniew Czajkowski. Jeden z najlepszych polskich szermierzy początku lat 50., a później jeden z najsłynniejszych trenerów. Przez lata był trenerem kadry narodowej i szefem wyszkolenia PZSzerm. Miał 98 lat.
12 lutego zmarł legendarny bramkarz Gordon Banks. Mistrz świata z 1966 roku miał 81 lat. W latach 60. uchodził za jednego z najlepszych bramkarzy świata. W 1970 roku zatrzymał strzał Pelego, a interwencja doczekała się miana parady wszech czasów. Karierę zakończył w 1972 w wyniku wypadku samochodowego.
Odeszli w ostatnim roku – Matti Nykaenen
12 lutego zmarł również Lucjan Trela, pięciokrotny mistrz Polski w boksie. Olimpijczyk z Meksyku. Podczas Igrzysk przegrał po zaciętej walce z późniejszą legenda boksu Georgem Foremanem. Miał 76 lat.
27 marca po długiej chorobie zmarł bokser Jan Dydak. Podczas Igrzysk Olimpijskich w Seulu wywalczył brązowy medal w wadze półśredniej. W 1991 roku sięgnął po brązowy medal mistrzostw Europy w Goeteborgu. Miał 50 lat.
22 kwietnia zmarł Alojzy Jarguz. Był arbitrem na mistrzostwach świata w Argentynie w 1978 roku i Hiszpanii w 1982 roku. Jeden z najlepszych polskich sędziów piłkarskich w historii miał 85 lat.
20 maja zmarł Niki Lauda, prawdziwa legenda Formuły 1. W 1975 roku wywalczył swój pierwszy tytuł mistrza świata. Rok później doznał poważnego wypadku, ale mimo ciężkich obrażeń wrócił do ścigania po sześciu tygodniach. Do końcowego triumfu zabrakło mu zaledwie jednego punktu. W późniejszych latach jeszcze dwukrotnie sięgał po mistrzostwo. Na kanwie jego kariery nakręcono film „Wyścig”. Oficjalnie poinformowano, że przyczyną śmierci były problemy z nerkami. W przeszłości kierowca Formuły 1 dwukrotnie przechodził przeszczep tego organu. Żegnały go tysiące fanów. Miał 70 lat.
4 czerwca zmarł wieloletni szef UEFA Lennart Johansson. Miał 89 lat. Szwed kierował UEFA w latach 1990-2007. Podczas jego kadencji powołano do życia Ligę Mistrzów, a także poszerzono mistrzostwa Europy.
Odeszli w ostatnim roku – Wojciech Nowiński /fot. Związek Piłki Ręcznej w Polsce/
12 czerwca w wieku 70 lat po ciężkiej chorobie zmarł Wojciech Nowiński. W latach 1965-1985 grywał w pierwszoligowych klubach w Polsce i we Francji. Był również reprezentantem Polski. Największe sukcesy osiągnął jednak jako trener. W 1997 roku prowadzona przez niego młodzieżówka zajęła czwarte miejsce na mistrzostwach świata. Pięć lat później poprowadził kadrę młodzieżową do tytułu mistrza Europy. To jedyny taki sukces w historii polskiej piłki ręcznej. To właśnie w jego drużynie narodzili się tacy zawodnicy jak Karol Bielecki, Mariusz Jurkiewicz czy Krzysztof Lijewski. Przez ostatnie 10 lat współpracował z Polsatem Sport i TVP Sport. >> CZYTAJ WIĘCEJ
22 czerwca zmarł Miguel Angel Falasca. Hiszpański siatkarz zmarł w trakcie wesela swojego asystenta klubowego. Według doniesień prasowych doznał ataku serca w pokoju hotelowym. Mimo akcji reanimacyjnej nie udało się go uratować. Był jednym z najlepszych hiszpańskich siatkarzy. Z reprezentacją niespodziewanie zdobył mistrzostwo Europy w 2007 roku. Największe sukcesy klubowe osiągnął natomiast w Polsce. Ze Skrą Bełchatów trzykrotnie zdobywał mistrzostwo kraju jako zawodnik. Dwukrotnie stał też na podium Ligi Mistrzów, a w 2009 roku wraz ze Skrą cieszył się z klubowego wicemistrzostwa świata. Po zakończeniu kariery zawodniczej został trenerem. Pierwszym klubem jaki poprowadził była Skra Bełchatów. Już w pierwszym roku swojej pracy wywalczył mistrzostwo Polski. Z bełchatowianami pracował do marca 2016 roku. >> CZYTAJ WIĘCEJ
5 sierpnia odszedł belgijski kolarz Bjorg Lambrecht. Jeden z najlepszych kolarzy młodego pokolenia zmarł w wyniku obrażeń, jakich doznał podczas 3. etapu Tour de Pologne z Chorzowa do Zabrza. Do tragicznego zdarzenia doszło po minięciu 40 kilometra. Padał wówczas deszcz, a warunki na trasie były trudne. Jadący w peletonie Bjorg Lambrecht w pewnym momencie stracił panowanie nad rowerem i z impetem uderzył w przepust na drodze. Na miejscu natychmiast pojawił się lekarz, który zaczął reanimować Belga. Belg został w stanie krytycznym przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Rybniku. Od razu trafił na stół operacyjny. Niestety w trakcie zabiegu zmarł. Miał 22 lata. >> CZYTAJ WIĘCEJ
Odeszli w ostatnim roku – Bjorg Lambrecht
2 września po długiej chorobie zmarł Mieczysław Tracz. Czołowy zapaśnik lat 80., a także olimpijczyk z Seulu. Miał 56 lat.
3 września zmarł Halvard Hanevold. Norweski biathlonista miał na koncie sześć medali olimpijskich i szesnaście medali mistrzostw świata. Uchodził za jednego z najlepszych strzelców wśród biathlonistów. Miał 49 lat.
29 września w wieku 71 lat zmarł Michał Jasnosz, prezes Polskiego Związku Sportów Saneczkowych.
19 października po ciężkiej chorobie zmarł Wiesław Czapiewski. Miał 59 lat. Całe życie związany był z lekkoatletyką. Jako trener doprowadził do wielkich sukcesów między innymi Sebastiana Chmarę i Pawła Wojciechowskiego.