Na pierwszy medal nasza ekipa nie musiała długo czekać. Już pierwszego dnia Nikola Seremak i Nikola Wielowska wywalczyły brązowy medal w sprincie drużynowym. W pierwszej rundzie biało-czerwone wykręciły trzeci czas i tylko nieznacznie przegrały z Chinkami. Tym samym pozostała walka o brązowy medal. Tam nasze Nikole pewne pokonały Brytyjki. Złoto wywalczyły Chinki, które zdeklasowały Niemki.
Nikola Seremak jeszcze lepiej poradziła sobie w indywidualnej rywalizacji sprinterskiej. W niej bez większych problemów awansowała do półfinału, a tam dość gładko wygrała z Veroniką Jabornikową. W finale rywalką Polki była Niemka Alessa-Catriona Propster. Niestety tym razem to nasza reprezentantka w dwóch wyścigach musiała uznać wyższość przeciwniczki. Srebro jest jednak wielkim sukcesem naszej zawodniczki.
Na zakończenie mistrzostw świata juniorek Nikola Seremak dołożyła jeszcze brąz w keirinie. Droga do finału w tej konkurencji była nieco trudniejsza, ale Polka z zadania wywiązała się doskonale. W finale lepsze od naszej zawodniczki były lepsze jedynie Niemka Propster i Australijka Elia Sibley.
Dla Nikoli Seremak to kolejne sukcesy w tym roku. W lipcu razem z Nikolą Wielowską została mistrzynią Europy juniorek w sprincie drużynowym. Seremak była też druga w keirinie.