Natalia Maliszewska z brązowym medalem Mistrzostw Europy!

Natalia Maliszewska wywalczyła awans z eliminacji na wszystkich trzech dystansach pierwszego dnia Mistrzostw Europy w short tracku, które trwają w węgierskim Debreczynie.

Maliszewska wygrała wszystkie biegi eliminacyjne na 500, 1000 i 1500 metrów – Najbardziej jestem zadowolona z tych dłuższych biegów, bo pięćsetka jest moim pewnym dystansem. Ten najdłuższe są inne, rzadko się w nich znajduję. Cieszę się, że mogę się czasem w nich pokazać, zaskoczyć inne zawodniczki. Bardzo dobrze poszedł mi tysiąc, bo awansowałam z najlepszym czasem – skomentowała pierwszego dnia mistrzyni Europy sprzed roku na dystansie 500 metrów.

Natalia nie ukrywała, że poziom europejskiego short tracku poszedł bardzo w górę – Trudno jest jeździć na tak wysokim poziomie, bo poziom europejski jest bardzo wysoki. To pokazały niedawne mistrzostwa czterech kontynentów, gdzie poziom był jednak inny. Myślę, że tutaj jest ta lepsza część świata short tracku – dodała Polka.

Jednak wszyscy liczyliśmy na to, że wygra w Dordrechcie w swojej koronnej konkurencji. Jak sama powiedziała po eliminacja, nie pamięta co działo się rok temu – O jej, już nie pamiętam, co się działo rok temu. Jedyne, co pamiętam to wielką euforię. Teraz to jest zupełnie inne rozdanie. Jestem tu jako bardziej doświadczona zawodniczka i fajnie tutaj być jako mistrzyni Europy z ubiegłego roku – powiedziała Maliszewska.

– Jestem zadowolona z formy naszych zawodniczek i zawodników. O ich dobrej formie świadczy liczba awansów do biegów głównych. A forma Natalii? Myślę, że jest wystarczająco dobra, by walczyć o medale. Choćby czas uzyskany na 1000 metrów pokazał, że jest gotowa, choć warunki lodowe nie są najszybsze. Jej dyspozycja jest wysoka – komentowała po pierwszym dniu zmagać trener reprezentacji Polski Urszula Kamińska.

Polka w sobotę bez problemu przeszła przez ćwierćfinał i półfinał. Tym samym Polka ponownie znalazła się w finale Mistrzostw Europy na dystansie 500 metrów. Maliszewska startowała z trudnej pozycji nr 3. Ponadto denerwowała się, ponieważ przy pierwszym starcie w finałowym biegu popełniła falstart. Bieg rozpoczął się w drugiej próbie. Natalia Maliszewska od razu znalazła się na 3. pozycji i tak też zakończyła finał. Kilkukrotnie chciała wyprzedzić rywalki, ale te broniły się znakomicie. Ostatecznie rok po złocie, Natalia Maliszewska może cieszyć się brązem na 500 metrów. Złoto dla Niderlandki Schulting, a srebro dla Włoszki Valcepiny.