Natalia Maliszewska największe sukcesy w karierze odnosiła na 500 metrów, ale od pewnego czasu coraz lepiej poczyna sobie też na dystansie dwukrotnie dłuższym. Polka od początku zmagań w Dodrechcie udowadniała dobrą dyspozycję w tej konkurencji.
W ćwierćfinale Natalia Maliszewska pojechała bardzo rozważnie. Polka do końca skutecznie odpierała ataki Martiny Valcepiny i do mety dotarła na premiowanym awansem drugim miejscu. Lepsza była jedynie Koreanka Yu Bin Lee.
Półfinał z udziałem naszej „Królowej lodu” był bardzo szybki. Polka po świetnej jeździe minęła linię mety jako trzecia. Uzyskany przez nią czas pozwolił jej jednak na awans do finału.
W finale Natalia Maliszewska początkowo była z tyłu. Okazała się to dobra pozycja wyjściowa, bo Polka z dużą konsekwencją wykorzystywała potknięcia rywalek. Dzięki temu przesunęła się na trzecie miejsce i na nim też ukończyła zawody. Lepsze były tylko Yu Bin Lee i Chutong Zhang.
To pierwsze podium naszej zawodniczki w tej konkurencji.