Monika Skinder od kilku tygodni utrzymuje wysoką formę. W zeszły weekend w Dreźnie 17-latka zdobyła swoje pierwsze punkty Pucharu Świata. Od początku pobytu w Lahti Skinder potwierdzała, że stać na ją sukces. Eliminacje Polka przebrnęła z jednym z najlepszych czasów.
W ćwierćfinale Monika Skinder najadła się sporo nerwów, ponieważ na początku biegu się wywróciła. 17-latka szybko jednak dogoniła rywalki i po zaciętym finiszu minęła linię mety jako druga. W półfinale obeszło się bez takiej dramaturgii, ale nie zabrakło emocji. Monika Skinder biegła bardzo rozważnie, a na ostatnim podbiegu zaczęła odjeżdżać rywalkom. Półfinał Polka ukończyła na pierwszym miejscu.
Finał od początku przebiegał pod dyktando Norweżki Kristin Stavaas Skistad. Skinder wytrzymała jednak mocne tempo i do końca biegła za plecami liderki. 17-letnia Polka do ostatnich metrów walczyła o złoty medal. Ostatecznie o nieco ponad pół sekundy lepsza kazała się Norweżka.
Monika Skinder jest pierwszą polską medalistką mistrzostw świata juniorów w biegach narciarskich od czasów Justyny Kowalczyk. Dwukrotna mistrzyni olimpijska w 2003 roku wywalczyła srebrny medal w sprincie stylem dowolnym podczas mistrzostw w szwedzkiej miejscowości Solleftea.