Podczas pierwszej wizyty na strzelnicy bezbłędnych były aż 43 zawodniczki. W tym gronie znalazła się również Monika Hojnisz-Staręga. Na czysto strzelały też między innymi Kaisa Makarainen czy Franziska Preuss. Problemy miała z kolei faworytka Dorothea Wierer, która zainkasowała dwie karne minuty.
W drugim strzelaniu z celnością problemy miały niemal wszystkie dotąd skuteczne zawodniczki. Wśród nich również Monika Hojnisz-Staręga, która pomyliła się dwukrotnie. Na kolejnych dwóch strzelaniach liderka naszej kadry była już bezbłędna i pięła się w klasyfikacji.
Przez jakiś czas Polka plasowała się nawet na podium, ale ostatecznie uplasowała się na ósmym miejscu. Wygrała nieoczekiwanie Francuzka Justin Braisaz, która w niedzielnym sprincie zajęła 83. miejsce. Druga była biegnąca pod koniec stawki Julia Dżyma. Ukrainka jako jedyna z czołówki była bezbłędna na strzelnicy, ale żeby myśleć o zwycięstwie musiałaby szybciej biec. Trzecia była inna Francuzka Julia Simon. Pozostałe Polki daleko.