Nasi siatkarze do lat 17 świetnie rozpoczęli turniej Mistrzostw Europy. W grupie wygrali 4 spotkania, a przegrali tylko raz. Dzięki temu awansowali z 1. lokaty do półfinału. Tam zmierzyli się z reprezentacją Bułgarii.
W 1. secie Polacy grali bardzo dobrze. Przez dłuższy czas utrzymywali przewagę 3/4 punktów nad przeciwnikiem. Chwilę kryzysu przyszły na 16. punkcie. Wtedy to rywale odrobili stratę. Na szczęście biało-czerwoni przebudzili się w końcówce seta. Pierwszą partię wygrali do 22.
Niestety kolejne części spotkania nie były już takie dobre. Chociaż nie można też powiedzieć, że nasi minikadeci grali źle. W 2. secie Bułgarzy szybko zbudowali przewagę, ale Polacy gonili ich cały czas. Zabrakło jednak punktów do rozdzielenia i rywale wygrali do 21. Kolejna odsłona gry była niesamowicie zacięta. Wszystko rozstrzygnęło się w grze na przewagi, którą wygrali Bułgarzy do 25.
Ostatni set również był wyrównany, ale podopiecznym Ariela Fijoła zabrakło szczęścia. W decydującej fazie gry los uśmiechnął się do Bułgarów, którzy zwyciężyli do 23. Ostatecznie wygrali w meczu 1:3 i to oni zagrają w jutrzejszym finale. Natomiast Polska zmierzy się w meczu o brązowy medal.