W piątkowych kwalifikacjach wystąpi siedmiu fińskich skoczków. Będą to Antti Aalto, Niko Kytosaho i Jarkko Maatta. Skład uzupełniają Mico Ahonen, Andreas Alamommo, Eetu Nousiainen i Arttu Pohjola.
Uwagę kibiców przykuwa nazwisko Ahonen w gronie powołanych. To 18-letni Mico, syn wielkiego Janne. Dla młodego zawodnika będzie to debiut w Pucharze Świata. W tym sezonie Mico Ahonen na arenie międzynarodowej startował w zawodach Pucharu Kontynentalnego i FIS Cupie. Na poziomie drugiej ligi najlepiej wypadł w połowie grudnia w Ruce, gdzie dwukrotnie zajął 30. lokatę.
Mico Ahonen nie ma jeszcze na swoim koncie większych sukcesów. Na zeszłorocznych mistrzostwach świata juniorów zajął odległe 32. miejsce. Został też powołany na mistrzostwa świata do Seefeld, ale nie wystąpił w żadnym z konkursów.
>> CIEŃ NAJLEPSZYCH
Fińskie skoki narciarskie od lat znajdują się w gigantycznej zapaści. W tym sezonie podopieczni Lauri Hakoli zdołali uciułać w Pucharze Świata zaledwie 179 punktów. A to i tak lepszy dorobek niż przez cały sezon 2016/17 czy 2017/18.
Większość pucharowych punktów zdobył jednak Antti Aalto. 24-latek najlepiej wypadł na Kulm, gdzie był 6. i 11. Poza nim raz do „30” zdołał wejść jeszcze jedynie Niko Kytosaho.