Polacy nie zdołali zrewanżować się Czechom za ostatnią porażkę. Biało-czerwoni podczas turnieju w Hamburgu ulegli naszym południowym sąsiadom 86:96. Spotkania w Niemczech są elementem przygotowań do mistrzostw świata.
Początek meczu był wyrównany, ale to Czesi mieli inicjatywę. Obrazu gry nie zmieniło nawet wejście A.J. Slaughtera. Po dziesięciu minutach na tablicy było 28:22 dla Czechów. Polacy nieźle zaczęli drugą kwartę, dochodząc rywali na punkt. Niestety później była powtórka z rozrywki, czyli zdecydowana przewaga Czechów. Biało-czerwoni nie radzili sobie w obronie i do przerwy było 54:41.
Trzecia kwarta to również bardzo skuteczna gra Czechów, którzy tylko powiększali przewagę. U nas grę próbowali pociągnąć A.J. Slaughter, Michał Sokołowski i Karol Gruszecki, ale to było za mało. Biało-czerwoni zdołali zmniejszyć straty, ale i tak po 30 minutach było 61:76. W ostatniej części spotkania podopieczni Mike’a Taylora zaczęli grać lepiej. Na parkiecie drużynę poderwali Łukasz Kolenda, Michał Sokołowski i Mateusz Ponitka. W końcówce nasi koszykarze zbliżyli się do Czechów na siedem punktów. Ci jednak nie zamierzali odpuszczać i wygrali 96:86.
Jutro biało-czerwoni zmierzą się z Węgrami.