O sytuacji jako pierwsza poinformowała Telewizja Polska. Informacje potwierdził też sam zainteresowany. „Przedstawienie było dość kameralne. Nie było za dużo ludzi. Do końca nie wiedziałem, gdzie będzie ceremonia medalowa. Wyszedłem, patrzę: korytarz” – powiedział Michał Haratyk w rozmowie z TVP. To jednak nie koniec wpadek organizatorów. Okazuje się, że medal Polaka jest porysowany, a pudełko, w którym go otrzymał – uszkodzone.
To już kolejna skandaliczna sytuacja, w której bierze udział Michał Haratyk. Podczas sierpniowych mistrzostw Europy w Berlinie wiele kontrowersji wzbudziło bowiem wykonanie „Mazurka Dąbrowskiego” w trakcie ceremonii medalowej.
>> MICHAŁ HARATYK ZE ZŁOTEM I REKORDEM
Kulomiot jest pierwszym polskim medalistą halowych mistrzostw Europy w Glasgow. Triumf zapewnił sobie dzięki pchnięciu kuli na odległość 21 metrów i 65 centymetrów, co jest zarazem jego nowym rekordem życiowym. Polak dokonał tej sztuki już w pierwszej próbie, więc mógł ze spokojem śledzić poczynania rywali. Zarówno drugi Dawid Storl,jak i trzeci Tomas Stanek nie potrafili jednak nawiązać jakiejkolwiek walki z naszym reprezentantem. Michał Haratyk jest tym samym trzecim polskim kulomiotem, który został halowym mistrzem Europy.