Pierwszą turę zakończył Piotr Żyła. Pochodzący właśnie z Wisły skoczek doleciał na 128 metr. Wylądował najdalej w swojej grupie i Polska wyprzedziła Słowenię o 1 punkt i rozpoczęła zawody od prowadzenia. W drugiej turze Aleksander Zniszczoł skoczył 125,5 metra, ale gorszy skok zaliczył wcześniej Anze Lanisek. Tym samym przewaga biało-czerwonych wzrosła do 4,3 pkt. Po skoku Kamila Stocha na 128,5 m przewaga drużyny Michala Doleżala wzrosła już do prawie 20 oczek. Nie zawiódł również Dawid Kubacki, który zamykał pierwszą serię.
Do drugiej serii nie awansowali Szwajcarzy i Finowie. Polacy natomiast nie patrzyli w tył na Japończyków i Norwegów, którzy okupowali pozostałe miejsca na podium. Każdy z naszych skoczków oddał dalekie i równe skoki. Dzięki temu utrzymali przewagę i zwyciężyli w inauguracyjnych zawodach. Jutro na skoczni w Wiśle-Malince konkurs indywidualny.