Reprezentacja Polski w koszykówce 3×3 do Amsterdamu pojechała w składzie Michael Hicks, Paweł Pawłowski, Marcin Sroka i Przemysław Zamojski. Biało-czerwoni fazę grupową przeszli jak burza, pewnie pokonując Australię, Łotwę i Brazylię. Nasza drużyna uległa jedynie Japonii. W ćwierćfinale rywalem biało-czerwonych było Portoryko. Polacy jednak nie mieli problemów z rywalem, triumfując 21:14.
W półfinale reprezentacja Polski trafiła na Stany Zjednoczone i już na wstępie było wiadome, że będzie to mecz niezwykle trudny do wygrania. Wszystkie obawy się niestety potwierdziły. Amerykanie całkowicie zdominowali grę na parkiecie, a biało-czerwoni nie potrafili nawiązać z nimi jakiejkolwiek walki. Skończyło się na łomocie 8:22.
Reprezentacja Polski w koszykówce 3×3 w drodze po medal MŚ
W walce o brąz rywalami biało-czerwonych byli Serbowie. Ekipa z Bałkanów wysoko postawiła poprzeczkę i lepiej weszła w to spotkanie. Naszej drużynie zajęło trochę czasu opanowanie sytuacji na parkiecie. To na szczęście się udało i reprezentacja Polski w końcu wyszła na prowadzenie. Na półtorej minuty przed końcem biało-czerwoni prowadzili 12:10. Niestety chwilę później Serbowie doszli na jeden punkt, a w kontrze Polacy nie potrafili trafić do kosza. A ponieważ niewykorzystane sytuacje się mszczą to na na nieco ponad 50 sekund przed końcem był już remis.
Na szczęście dla nas, chwilę później Serbowie sfaulowali, a dwa rzuty osobiste wykorzystał Michael Hicks. Później obie drużyny miały po jednej nieskutecznej akcji. Jednak 20 sekund przed końcową syreną Serbowie zdobyli kolejny punkt. W dodatku Michael Hicks sfaulował i dwa rzuty osobiste skutecznie wykorzystali rywale. Tuż przed końcową syreną zdarzyło się jednak coś niewiarygodnego. Faulowany Michael Hicks zdołał umieścić piłkę w koszu, a nasza drużyna doprowadziła do wyrównania. Później reprezentant Polski dodał jeszcze dwa trafienia z linii rzutów wolnych, dając nam spektakularne zwycięstwo 18:15!
Dla reprezentacji Polski w koszykówce 3×3 to historyczne osiągnięcie. Medal nie gwarantuje jeszcze startu na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, ale zapewnia biało-czerwonym udział w turnieju kwalifikacyjnym. Koszykówka 3×3 zadebiutuje na Igrzyskach w Tokio.
Wzruszony Michael Hicks. Już wie, że zaraz będzie medalistą MŚ