Bohater ostatnich dni Michael Hicks to idealny przykład na to, że osoba z wielkiego świata może zakochać się w Polsce. Swoją koszykarską karierę rozpoczął w hali. Grał w drugiej dywizji National Collegiate Athletic Association – czyli w lidze złożonej z drużyn amerykańskich wyższych uczelni. Występował również w międzyszkolnej lidze stanu Massachusetts. Mimo że w obu rozgrywkach udawało mu się zdobywać między innymi nagrody MVP, to nigdy nie dostał poważnej szansy w USA. Dlatego wyjechał do Europy.
Na Starym Kontynencie w 2006 i 2007 roku grał odpowiednio we Francji i Turcji. Aż wreszcie przeniósł się do Polski. W 2008 roku podpisał kontrakt z zespołem z Kwidzyna, który opuścił równie szybko z powodu problemów finansowych klubu. Przeniósł się do Starogardu Gdańskiego, w którym rozpoczął nowe życie. I chociaż miał krótkie epizody w Niemczech oraz w Krakowie, to zawsze wracał do Starogardu, dla którego jest prawdziwą ikoną.
>>Obywatelstwo i „nowa kariera”
W naszym kraju ożenił się i wychowuje swoje dzieci. Trzy lata temu otrzymał polskie obywatelstwo. To w tym czasie światowa federacja koszykówki zaczęła stawiać coraz częściej na promocję basketballu w wydaniu trzyosobowym. Michael Hicks zainteresował się tą odmianą, ponieważ pasowała do stylu jego gry. Od zawsze charakteryzował się ofensywnym nastawieniem i indywidualnością. To rzadko pasowało trenerom w koszykówce tradycyjnej. Jednak w odmianie „ulicznej” to właśnie decyzje indywidualne często decydują o zwycięstwie. Dowodem tego jest już słynny rzut Hicks’a w meczu z Serbią.
Koszykarz pochodzący ze Stanów Zjednoczony jest jednym z prekursorów tej konkurencji w naszym kraju. Jego zespół z Gdańska awansował w 2016 roku do finału światowego touru. Niestety terminarz tej drużyny kolidował z terminarzem drużyny z Polskiej Basket Ligi. Dlatego Michael Hicks zdecydował się po otrzymaniu obywatelstwa na roczną grę w klubie z niższej ligi, żeby móc również spełniać się w koszykówce 3×3.
Współcześnie Hicks znów znalazł uznanie w swoim „rodzinnym” Starogardzie Gdańskim. Od 2018 roku gra jako reprezentant Polski w koszykówce 3×3 – po otrzymaniu obywatelstwa musiał odczekać 2 lata. Rok temu na mistrzostwach świata biało-czerwoni pod jego przewodnictwem zajęli 4. miejsce. W tym roku Michael Hicks poprowadził naszą drużynę do historycznego medalu. TUTAJ przeczytacie o tym, w jaki sposób zdobyliśmy brązowy medal MŚ!