Złoto na 800 metrów wywalczył Mateusz Borkowski. Nie jest to specjalne zaskoczenie, bo Polak był typowany do tego sukcesu. W finale nasz reprezentant biegł czujnie i rozważnie, a mocniejsze tempo narzucił dopiero pod koniec. Tuż przed ostatnią prostą, Mateusz Borkowski przyspieszył i spokojnie odbiegł od rywali. Ci nie byli w stanie go dogonić, dzięki czemu Polak wygrał z dużą przewagą.
Drugie złoto dzisiaj zdobyła kobieca sztafeta 4×400 metrów w składzie Karolina Łozowska, Natalia Wosztyl, Natalia Widawska i Natalia Kaczmarek. Polki od początku trzymały się w czołówce, plasując się mniej więcej na drugim miejscu. Na drugiej lokacie naszą sztafetę do strefy zmian doprowadziła Natalia Widawska. Sytuacja była jednak wyśmienita, bo strata do Brytyjek nie była duża. Niestety Natalia Kaczmarek musiała minąć zawodniczkę, która upadła, co wybiło ją z rytmu. Wskutek tego strata do Brytyjek znacząco wzrosła. Dla młodzieżowej mistrzyni Europy nie ma jednak rzeczy niemożliwych. Polka niesamowicie przyspieszyła na ostatnich metrach i wyprzedziła wyraźnie zmęczoną Hannah Williams.
Medalowe żniwo rozpoczęła jeszcze rano Olga Niedziałek w chodzie na 20 kilometrów. Polka na półmetku rywalizacji znajdowała się poza pierwszą piątką, ale z każdym kolejnym kilometrem przyspieszała. Rywalki natomiast słabły. Dzięki temu Olga Niedziałek wysunęła się na medalową lokatę. Ostatnie kilometry to zacięta walka z Rosjanką Janą Smierdową i własnymi słabościami. Nasza chodziarka musiała się pilnować, ponieważ miała już dwa ostrzeżenia. Olga Niedziałek doszła jednak do metry bez przeszkód, zajmując drugie miejsce. To pierwszy w historii polskiej lekkoatletyki medal w kobiecym chodzie.
Kolejny medal dla polski wywalczył Norbert Kobielski. Nasz skoczek wzwyż zapewnił sobie brązowy medal, zaliczając w drugim podejściu 2,23 m. Później próbował jeszcze atakować 2,25 i 2,27 m, ale trzykrotnie strącił poprzeczkę.Wygrali Brytyjczyk Tom Gale i Białorusin Maksim Nedasekau.
Po brązowy krążek sięgnęła również kobieca sztafeta 4×100 metrów w składzie Klaudia Siciarz, Marlena Gola, Martyna Kotwiła i Ewa Swoboda. Duże brawa należą się zwłaszcza tej ostatniej. Młodzieżowa mistrzyni Europa z trudem przejęła pałeczkę od Kotwiły, a mimo to zdołała wyprzedzić dwie rywalki i przyprowadzić naszą sztafetę na trzecim miejscu. Wygrały Niemki przed Francuzkami.
Ostatni medal dla Polski wywalczył dyskobol Oskar Stachnik. Nasz reprezentant zapewnił sobie brązowy medal już rzutem na odległość 58,71 m. Polak uzyskał taki rezultat w swojej trzeciej próbie. Kropkę nad i postawił jednak w ostatniej kolejce. Pewny podium dyskobol rzucił wówczas 60,01 m. Wygrał Słoweniec Kristjan Ceh.