Maryna Gąsienica-Daniel niefortunnie upadła w trakcie ostatniego treningu slalomu giganta w Ohau Skifield. Polka złamała kość piszczelową i będzie musiała przejść operację. Nasza najlepsza alpejka wróciła już do kraju.
Na razie nie wiadomo jak długo Maryna Gąsienica-Daniel będzie musiała pauzować. Ona sama nie traci jednak dobrego nastawienia. „Trzymajcie za mnie kciuki. Jestem pozytywnie nastawiona i gotowa na kolejne wyzwania” – napisała w serwisie społecznościowym.
W zeszłym roku Maryna Gąsienica-Daniel zdobyła 28 punktów w zawodach Pucharu Świata. Na mistrzostwach globu była 21. w kombinacji.