W czwartek Maryna Gąsienica-Daniel zapewniła sobie trium dzięki doskonałemu pierwszemu przejazdowi. Wygrała go aż o 0,91 sek. z Francuzką Clary Direz. W drugiej próbie nasza alpejka poradziła sobie już słabiej, ale miała na tyle dużą przewagę, że nie pozwoliła wydrzeć sobie wygranej.
W piątek zawody miały bardzo podobny przebieg. Polka prowadziła zdecydowanie po pierwszym przejeździe, a później tylko broniła tej przewagi. Ostatecznie wygrała o 0,75 sek. z Clary Direz i o ponad sekundę z wicemistrzynią olimpijską Kathariną Liensberger.
Dla Maryny Gąsienicy-Daniel to największe sukcesy w karierze. 24-latka startuje również w zawodach Pucharu Świata. Tam jednak nie idzie jej tak dobrze. W tym sezonie na pięć startów wywalczyła tylko trzy punkty.