Magazyn Sportowiec – wywiady, analizy, komentarze sportowe

Norweżki wygrały sztafetę w Oestersund. Polki poza dziesiątką

Dla polskich biathlonistek ostatni bieg w Oestersund był pewnym znakiem zapytania. Wszystko dlatego że trener Michael Greis zdecydował się zmienić dotychczasowe ustawienie sztafety. I tak na pierwszej zmianie ruszyła Magdalena Gwizdoń. Polka, która miała problemy żołądkowe, biegła wolno, a co gorsza na pierwszym strzelaniu trzykrotnie spudłowała. W rezultacie dobiegła do strefy zmian jako osiemnasta.

O wiele lepiej niż Gwizdoń poszło Monice Hojnisz-Starędze. Liderka naszej kadry pomyliła się tylko raz, co w połączeniu z niezłym biegiem, dało awans na 10. lokatę.

Jako trzecia na trasę ruszyła Kamila Żuk. Niestety nasza zawodniczka podczas wizyt na strzelnicy miała aż pięć pudeł. Wskutek tego Polki spadły na trzynaste miejsce. Kończąca sztafetę Kinga Zbylut zdołała utrzymać tę pozycję aż do końca.

Zawody wygrały Norweżki Karoline Knotten, Ingrid Tandrevold, Tiril Eckhoff i Marte Olsbu Roeiseland. Spora w tym zasługa tej ostatniej, która fenomenalnie biegła. Drugie miejsce po raz pierwszy w historii zajęły Szwajcarki. Na trzeciej lokacie do mety dotarła sztafet szwedzka.