W Goeteborgu konkurs rzutu młotem wygrała Malwina Kopron. Polska młociarka czterokrotnie przekraczała granicę 70 metrów, a w najlepszej próbie posłała młot na 71,37 m. To jej drugi rezultat w tym sezonie. Trzeba jednak pamiętać, że aby liczyć się w świecie trzeba rzucać kilka metrów dalej. W Szwecji na 800 metrów triumfował z kolei Mateusz Borkowski. Polak pokonał dwa okrążenia w czasie 1:46.33, co jest jego drugim rezultatem w tym roku. Miejsce więc cieszy, ale czas wciąż jest do poprawy. Tym razem do minimum na MŚ zabrakło 0,53 sek. Wśród kobiet na 800 metrów trzecia była szukająca formy Anna Sabat. Rewelacja mistrzostw Europy w Berlinie pokonała dystans w czasie 2:03.32.
W Warszawie czołowi polscy lekkoatleci rywalizacji w Memoriale Zygmunta Szelesta. W pchnięciu kulą z wynikiem 21,33 m triumfował Konrad Bukowiecki. Rozczarował konkurs rzutu dyskiem. Piotr Małachowski zapowiadał rzuty w granicach 67 metrów, a tymczasem było zdecydowanie krócej. Dwukrotny wicemistrz olimpijski triumfował, ale z rezultatem 64,79 m. Drugi był Robert Urbanek z odległością 64,29 m. W rzucie oszczepem zwyciężyła Maria Andrejczyk z wynikiem 59,56 m. W skoku wzwyż najlepszy okazał się Norbert Kobielski z rezultatem 2,20 m. Nadal niepokoi słaba dyspozycja Sylwestra Bednarka, który zakończył konkurs na wysokości 2,10 m. Ważnym wydarzeniem był powrót do zmagań trójskoczka Karola Hoffmanna. Medalista mistrzostw Europy zaliczył 15,88 m i przegrał jedynie z Adrianem Świderskim.