Magda Linette na pewno na długo zapamięta tegoroczny Wimbledon. Dotychczas nie była w stanie przebrnąć nawet pierwszej rundy, teraz wygrywa pojedynek za pojedynkiem. Faworytką spotkania była jednak 25. w rankingu WTA Amanda Anisimova, która w tym roku doszła do półfinału French Open.
Polka szybko jednak sprowadziła Amerykankę na ziemię. Magda Linette grała odważnie i bardzo ofensywnie, popełniając przy tym niewiele błędów własnych. Amanda Anisimova nie potrafiła sobie poradzić z tak grającą Polką. Presja zaczęła zjadać Amerykankę już w trzecim gemie. Ostatecznie Magda Linette wygrała 6:4.
Drugi set był równie dobrze w wykonaniu naszej tenisistki. Polka była bardzo pewna i doskonale serwowała. Amerykanka popełniała jednak mniej błędów. Doprowadziło to to bardzo zaciętej końcówki. W niej Anisimova znów nie potrafiła jednak zachować zimnej głowy, co reprezentantka Polski bezlitośnie wykorzystała, triumfując 7:5.
W kolejnej rundzie Polka zagra z turniejową „szóstką” Petrą Kvitovą. Czeszka pokonała dzisiaj 7:5, 6:2 Francuzkę Kristinę Mladenovic.