Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński w rekonesansie olimpijskimi od początku spisywali się bardzo dobrze. Biało-czerwoni triumfowali w jednym z wyścigów, a poza tym jeszcze cztery razy wpływali na podium (2x drugie i 2x trzecie miejsce). Do wyścigu medalowego Polacy przystępowali jako wiceliderzy. Niestety w ostatnim starcie Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński zajęli dopiero dziewiąte miejsce i w klasyfikacji generalnej spadli na trzecią lokatę. Regaty wygrali mistrzowie olimpijscy Blair Tuke i Peter Burling.
Bardzo dobrze na akwenie olimpijskim poradził sobie również Piotr Myszka. Pechowiec z Rio de Janeiro chciałby w Tokio wywalczyć upragniony medal i jeśli będzie pływał tak jak na próbie to ma ku temu duże szanse. Polak przed ostatnim startem zajmował piąte miejsce, ale wyścig medalowy był jego prawdziwym popisem. Piotr Myszka zajął w nim trzecie miejsce i na taką też pozycję wskoczył w klasyfikacji generalnej. Do drugiej lokaty zabrakło jedynie trzech punktów. Siódmy w tej konkurencji był drugi z naszych deskarzy Paweł Tarnowski. Wygrał Chińczyk Mengfan Gao.
Dwie reprezentantki Polski mieliśmy również w wyścigu medalowym klasy RS:X. Była to Zofia Klepacka-Noceti i Maja Dziarnowska. Brązowa medalistka olimpijska z Londynu zajęła ósme miejsce w wyścigu medalowym i uplasowała się w generalce na dziewiątej lokacie. Maja Dziarnowska finałowe regaty zakończyła dziesiątej pozycji i to samo miejsce zajęła również w klasyfikacji łącznej. Najlepsza była Chinka Yunxiu Lu.
Jutro zakończenie regat przedolimpijskich i kolejna szansa na podium. W klasie 470 mogą dokonać tego Agnieszka Skrzypulec i Joanna Ogar.