Przed meczem trudno było wskazać faworyta tego starcia, ponieważ obie pary dobrze spisywały się w turnieju. Dodatkowej pikanterii dodawał fakt, że Łukasz Kubot był przed laty partnerem deblowym Olivera Maracha.
O ile przed spotkaniem trudno było wskazać lepszy duet, o tyle pierwszy set bardzo mocno obnażył słabość austriacko-chorwackiego debla. Od początku meczu prawdziwy popis gry dawali Kubot i Melo. Polak i Brazylijczyk dominowali niemal w każdym elemencie i ostatecznie wygrali 6:1.
W drugim secie rywalizacja stała się znacznie bardziej zacięta. Oba deble grały gem za gem. Jako pierwsi do przełamania doprowadzili Kubot i Melo. Obejmując prowadzenie przy stanie 4:3 nie oddali go już do końca. Marach i Pavic próbowali jeszcze odrabiać straty, ale było już za późno. Polak i Brazylijczyk wygrali drugiego seta 6:4.
To czwarty tegoroczny finał Łukasza Kubota i Marcelo Melo.