W turnieju olimpijskim wystąpi jedynie dwanaście drużyn. My znamy już siedem z nich. W tym gronie poza drużynami, które przedzierały się przez kwalifikacje interkontynentalne, jest oczywiście również Japonia, czyli gospodarz. Czas więc poznać siódemkę wspaniałych i dowiedzieć się kto jeszcze może pojechać do Tokio.
>> JAPONIA
Japończycy z racji bycia gospodarzem nie musieli brać udziału w kwalifikacjach olimpijskich. Dzięki temu wrócą na Igrzyska po dwunastoletniej przerwie. Ostatni raz Japończycy wystąpili w Pekinie, gdzie zdołali ugrać jedynie pięć setów. Był to zresztą ich jedyny olimpijski start w XXI wieku.
>> POLSKA
Reprezentacja Polski o Igrzyska Olimpijskie walczyła w Ergo Arenie. Jej rywalami były ekipy Tunezji, Francji, Słowenii. Z afrykańskim zespołem biało-czerwoni poradzili sobie z łatwością i pewnie wygrali 3:0. Nieoczekiwanie dość gładko poszło podopiecznym Vitala Heynena z Francją. Teoretycznie najsilniejszy rywal nie był w stanie zatrzymać doskonale grających Polaków, którzy triumfowali 3:0. Na koniec emocji było więcej, ale nasi zawodnicy i tak wygrali 3:1 ze Słowenią. Na Igrzyska Olimpijskie Polacy pojadą już po raz piąty z rzędu.
>> BRAZYLIA
W Warnie o awans walczyli Bułgarzy, Brazylijczycy, Egipcjanie i Portoryko. Zgodnie z przewidywaniami sprawę wyjazdu do Tokio rozstrzygnęli między sobą Bułgarzy i Brazylijczycy. W bezpośrednim starciu gospodarze prowadzili już 2:0, ale w dość dramatycznych okolicznościach przegrali 2:3. Tym samym mistrzowie olimpijscy z Rio de Janeiro pojadą na Igrzyska już po raz piętnasty z rzędu!
>> STANY ZJEDNOCZONE
Zdecydowanym faworytem turnieju w Rotterdamie byli Amerykanie. Nie zawiedli oni oczekiwań i pewnie wygrali, tracąc jedynie dwa sety. Zespół zza oceanu w pokonanym polu zostawił Holandię, Belgię i Koreę Południową. Start w Tokio będzie dla Amerykanów dziesiątym z rzędu występem olimpijskim. W Japonii będą chcieli wywalczyć swoje czwarte mistrzostwo.
>> WŁOCHY
W Bari o Igrzyska Olimpijskie walczyli Włosi, Serbowie, Australijczycy i Kameruńczycy. Niespodzianki nie było i awans zapewnili sobie gospodarze. Włosi w drodze do Tokio pokonali 3:0 Kamerun i Serię. Postawiła im się jedynie Australia. Gospodarze z „Kangurami” wygrali dopiero po tie-breaku. Włosi to również stały olimpijski bywalec. W Igrzyskach startują nieprzerwanie od 1976 roku, ale jak dotąd ani razu nie wywalczyli złota.
>> ROSJA
W Petersburgu nad wyraz łatwo olimpijski awans zapewnili sobie Rosjanie. „Sborna” jako jedyna ze wszystkich drużyn biorących udział w kwalifikacjach nie straciła nawet seta. Nasi wschodni sąsiedzi 3:0 rozprawili się kolejno z Meksykiem, Kubą i Iranem. Celem na Tokio z całą pewnością będzie mistrzowski tytuł. Ostatni raz Rosjanie wywalczyli go w Londynie w 2012 roku.
>> ARGENTYNA
Bilety do Tokio mogą bukować też Argentyńczycy. W chińskim Ningbo zespół z Ameryki Południowej wygrał 3:1 z Kanadą i Finlandią. Sporo emocji dostarczyło starcie z gospodarzami. Tam do rozstrzygnięcia konieczny był piąty set. Ostatecznie obronną ręką wyszli z niego Argentyńczycy i po raz szósty z rzędu wystąpią w Igrzyskach.
>> KTO JESZCZE?
Olimpijskich niewiadomych jest już coraz mniej. W tokijskim turnieju pozostało już jedynie pięć wolnych miejsc. Zostaną one zajęte w styczniu w turniejach kontynentalnych. Już teraz zapowiadają się one szczególnie ciekawe, zwłaszcza w Europie. Tutaj o Igrzyska powalczą między innymi Serbowie, Francuzi i Bułgarzy. W Azji faworytem będzie Iran, natomiast w Ameryce Północnej sprawa awansu powinna rozstrzygnąć się pomiędzy Kubą i Kanadą. Z Afryki na Igrzyska pojedzie najpewniej lepszy z pary Tunezja – Egipt. Prawdziwa egzotyka szykuje się natomiast w Ameryce Południowej. O wolne miejsce powalczą takie zespoły jak Wenezuela, Chile czy Kolumbia.