W Polsce nie ma jeszcze stwierdzonych przypadków zakażenia koronawirusem, ale Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie postanowiła nie ryzykować. W związku z coraz szybciej rosnącą ilością chorych w Europie, włodarze światowego hokeja postanowili odwołać mistrzostwa świata dywizji IB. Gospodarzem zaplanowanej na przełom marca i kwietnia imprezy miały być Katowice.
W turnieju oprócz naszej reprezentacji miały wystąpić hokeistki Włoch, Chin, Korei Południowej, Kazachstanu i Słowenii. W połowie marca odbędzie się posiedzenie Międzynarodowej Federacji Hokeja na lodzie, podczas którego zostanie ustalony nowy termin mistrzostw świata.
Na razie nie są zagrożone mistrzostwa świata mężczyzn, które na przełomie kwietnia i maja odbędą się w katowickim Spodku. Polski Związek Hokeja na Lodzie jest w stałym kontakcie ze światową federacją.
>> CORAZ DŁUŻSZA ODWOŁANYCH IMPREZ
Z powodu koronawirusa odwołano mistrzostwa świata w short tracku, których gospodarzem miał być Seul. Impreza odbędzie się najwcześniej jesienią. Z marca na czerwiec przełożono z kolei drużynowe mistrzostwa świata w tenisie stołowym. Gospodarzem imprezy jest południowokoreańskie miasto Pusan. Wcześniej World Athletics zdecydowała, że halowe mistrzostwa świata w lekkoatletyce, które miały odbyć się w chińskim Nankinie, zostaną przełożone na przyszły rok.
Najbliższe zawody Pucharu Świata w biathlonie, których gospodarzem jest czeskie Nowe Mesto, odbędą się natomiast bez udziału publiczności. Zwolennikami takiego rozwiązania był rząd Andreja Babisa. W niedzielę w Czechach potwierdzono trzy przypadki zakażenia koronawirusem.
Niewykluczone też, że koronawirus wpłynie na kalendarz w skokach narciarskich. Już teraz pod znakiem zapytania jest Puchar Świata w Oslo. Nie wiadomo też czy do skutku dojdą mistrzostwa świata w lotach narciarskich w Planicy.
Do 23 marca zawieszono rozgrywki lig piłkarskich w Szwajcarii. Z powodu koronawirusa przełożono też sporo meczów piłki nożnej czy siatkówki we Włoszech.