Znajdź nas

Polecamy

Nie tylko panowie! Życiowy wynik polskich skoczkiń

Bardzo dobry występ polskich skoczkiń w zawodach Pucharu Świata w Ljubnie. Dwudzieste piąte miejsce zajęła Kinga Rajda, a dwudzieste szóste Kamila Karpiel. Wygrała po raz 56. w karierze Sara Takanashi.

Kinga Rajda Kamila Karpiel
Kamila Karpiel i Kinga Rajda /fot. Anna Karczewska - PZN/

W pierwszej serii, która rozgrywana była w bardzo trudnych warunkach, najlepiej poradziła sobie Sara Takanashi. Japonka skoczyła 89,5 metra i o ponad pięć punktów wyprzedzała Norweżkę Maren Lundby. Po raz pierwszy w historii do drugiej serii awansowały aż dwie reprezentantki Polski. Kinga Rajda po skoku na odległość 76,5 metra plasowała się na 20. miejscu. Kamil Karpiel skoczyła z kolei 73 metry i zajmowała 27. pozycję.

Końcówka drugiej serii miała bardzo zacięty przebieg. Maren Lundby skoczyła 85 metrów, natomiast Sara Takahashi 82,5 metra. Ostatecznie zwycięstwo wywalczyła jednak Japonka. Czterokrotna zdobywczyni Pucharu Świata pokonała Norweżkę o 2,1 pkt.

Wysokiej lokaty po pierwszej serii nie zdołała utrzymać Kinga Rajda. Polka skoczyła 80 metrów, ale to wystarczyło na zajęcie 25. pozycji. Tuż za nią uplasował się Kamila Karpiel, która uzyskała 78,5 metra.

W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata prowadzi Maren Lundby. Polki, mimo rekordowej zdobyczy, są daleko. Obie zajmują 46. lokatę.

Dziennikarz radiowy i telewizyjny. W latach 2013-2016 redaktor naczelny portalu Juventum.pl Autor powieści "Pragnę, Kocham, Nienawidzę". Sport to dla niego nie tylko wyniki i zwycięstwa, ale wartości, które za sobą niesie.

Więcej w Polecamy