Karolina Kucharczyk była wielką faworytką do zdobycia złotego medalu i nie zawiodła. Jej triumf nie był właściwie zagrożony nawet przez moment. Polka już w pierwszym podejściu pokazała moc, skacząc 6,02 m. W zasadzie tą odległość Karolina Kucharczyk pogrzebała marzenia rywalek o nawiązaniu z nią równej walki.
Później było jeszcze lepiej. W drugiej próbie Karolina Kucharczyk poszybowała na 6,13 m. Było to zaledwie centymetr krócej od rekordu świata, który też należy do Polki. W czwartej kolejce nasza zawodniczka uzyskała 6,11 m i w ostatniej próbie postanowiła postawić wszystko na jedną kartę. Karolina Kucharczyk doskonale trafiła w belkę i wylądowała aż na 6,21 m. Pobiła tym samym o 7 centymetrów rekord świata.
O dominacji Polki niech świadczy fakt, że druga Rosjanka Aleksandra Ruchkina uzyskała zaledwie 5,62 m. Brąz dla Chorwatki Mikeli Ristoski.
Karolina Kucharczyk to jedna z najlepszych polskich zawodniczek ostatniej dekady. W skoku w dal może pochwalić się złotem i srebrem paraolimpijskim. Na swoim koncie ma też tytuły mistrzyni świata i Europy. Triumf w Dubaju zadedykował synowi Kacperkowi.
„Syn daje mi wielką siłę. Wszystko co robię, robię dla niego. Gdy byłam singielką mogłam robić co chce. Kiedy chciałam to wyjeżdżałam. Teraz już tak nie jest. Całe swoje życie podporządkowałam pod niego. Chciałabym aby Kacperek był kiedyś ze mnie dumny i zaraził się ode mnie pasją do sportu” – mówiła nam przed rokiem mistrzyni świata.